- autor: Siwy248, 2014-10-13 11:04
-
Świetny mecz rozegrali zawodnicy Sparty w meczu z Obrą Trzciel. Sparta Nietkowice rozgromiła lidera rozgrywek 6:0!, strzelając wszystkie bramki w drugiej połowie spotkania.
Pierwszą okazję do strzelenia bramki mieli zawodnicy Sparty. W 15min Piotr Korszun z ok. 16m uderzył wprost bramkarza gospodarzy, który pewnie obronił strzał na bramkę. W odpowiedzi groźnie zaatakowała Obra. Po wrzutce z lewej strony boiska zamykający akcję zawodnik z Trzciela z ok. 7m. strzelił po ziemi wprost naszego bramkarza, który obronił uderzenie nogami. W 25min ładną akcję przeprowadził Piotrek, który podał w pole karne do nadbiegającego Dawida Nicińskiego, a ten nieczysto trafił w piłkę i bramkarz nie miał problemu z obroną strzału. W 28 min z lewej strony groźnie zaatakował Tomek Murzyn lecz jego strzał w długi róg bramki również obronił bramkarz Obry. W 32 min niepilnowany Piotrek uderzył z ok. 16m lecz nieczysto trafiona piłka przeleciała daleko od bramki. Po chwili mocnym uderzeniem z 20m popisał się Paweł Pokora, który strzela wprost w bramkarza. W 35 min zawodnicy Obry ostatni raz w tym meczu zagrozili naszej bramce. Po dośrodkowaniu z lewej strony w pole karne do piłki dopada zawodnik gospodarzy, który strzela głową ponad bramkę. Druga połowa to już koncertowa gra Spartan, którzy strzelają 6 bramek! Już w 46 min mogliśmy uzyskać prowadzenie lecz dobrej okazji nie wykorzystał Korszun. W 53 min w końcu strzelamy pierwszą bramkę. Z rzutu wolnego dośrodkowuje w pole karne Bartosz Niciński, a tam niepilnowany Dawid Niciński uderzeniem głową umieszcza piłkę w siatce. W 60 min pada kolejna bramka. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, do piłki dopada Bartosz Niciński, który uderza piłkę głową, jego strzał bronią jeszcze obrońcy ale po dobitce w długi róg bramki już są bezsilni i jest 2:0. W 63 min mogło być 3:0, sam na sam z bramkarzem wychodzi Tomek Murzyn lecz w momencie strzału skutecznie bronią nadbiegający obrońcy Obry. W 66 min akcje bramkową rozpoczyna Dawid Niciński, który podaje Karolowi Stachowskiemu, a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzela pewnie w długi róg bramki i jest 3:0 (warto dodać, że nasz zawodnik wszedł na boisko w 65min). W 76min fatalny błąd obrońcy Obry, który podając piłkę do swojego bramkarza nie zauważa stojącego Pawła Pokory, który przechwytuje piłkę na 7m. i strzela na bramkę, uderzoną piłkę broni jeszcze bramkarz Obry, a nadbiegający Tomek Murzyn strzela do pustej bramki i jest 4:0. W 86 min wogóle nieatakowany Dawid Niciński strzela z 16m w długi róg bramkarza i jest 5:0. W 88 min wynik ustala Tomek Murzyn który również przy biernej postawie obrońców strzela z ok 12m i jest 6:0. W drugiej połowie dzięki szczelnej lini obrony zawodnicy z Trzciela ograniczali się jedynie do strzałów zza pola karnego, które były niecelne lub zbyt słabe żeby pokonać "Małpę"
Podsumowując był to najlepszy mecz naszej drużyny w danej rundzie, na pochwałę zasługują wszyscy zawodnicy, którzy pokazali, że drzemie w nich ogromny potencjał i mogą jeszcze przy odpowiednim podejściu walczyć o górne lokaty w tabeli.
Zwycięstwo jest o tyle cenniejsze, że drużyna z Trzciela po 6 kolejkach nie przegrała żadnego spotkania i straciła jedynie 6 bramek.