- autor: Siwy248, 2016-04-28 10:33
-
W XIV kolejce Sparta Nietkowice pokonała na własnym boisku Płomień Chlebowo 4:1 (2:0)
Pierwsza bramka padła niezwykle szybko, nie minęło 10 sekund, a Sparta prowadziła już 1:0! Mecz rozpoczęli zawodnicy gości, którzy wycofali piłkę do obrony, następnie po błędzie obrońcy piłkę przechwytuje Tomasz Murzyn, który podaje do Dawida Nicińskiego, a ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzela na 1:0. W kolejnych minutach mecz był wyrównany i dopiero w 20min bliżsi strzelenia bramki byli zawodnicy Płomienia. W pole karne wbiegł napastnik gości strzelił tuż obok wybiegającego Pawła i kiedy wydawało się, że padnie wyrównująca bramka, piłkę na lini bramkowej zatrzymał Krystian Murzyn.Chwilę później Tomek Murzyn znalazł się sam na sam z bramkarzem lecz niestety pojedynek wygrywa bramkarz gości.W 28 min Sparta podwyższa prowadzenie. Piłkę w ok. 20m otrzymał Piotr Korszun i z narożnika 16m ładnym soczystym strzałem umieścił piłkę w siatce. Parę minut później powinno być 3:0. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne przez Dawida Nicińskiego do piłki dopada zupełnie niepilnowany Piotr Korszun, który strzela z 7m głową tuż nad poprzeczką.Pierwsze minuty drugiej połowy Sparta rozpoczęła ospale i na efekty długo nie trzeba było czekać. W 55min nieporozumienie naszych obrońców wykorzystał napastnik gości, który w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem strzela bramkę kontaktową. W 65 min sygnał do ataku dał Damian Krzemiński, który przeprowadził ładną solową akcję prawą stroną boiska, następnie wbiegł w pole karne gdzie został sfaulowany i sędzia dyktuje jedenastkę. Niestety rzutu karnego nie wykorzystuje Łukasz. W 70min Sparta wykonuje kolejną jedenastkę! Sam na sam z bramkarzem wychodzi Tomasz Murzyn, tym razem próbuje minąć golkipera Płomienia lecz ponownie lepszy okazuje się bramkarz z Chlebowa, który zatrzymał piłkę ręką, na szczęście do piłki ponownie dopada Tomek i przy kolejnej interwencji bramkarza sędzia dopatrzył się faulu i dyktuje rzut karny, który pewnie wykonuje sam poszkodowany i jest 3:1. Stracona bramka wyraźnie podcina skrzydła gościom, którzy do końca spotkania nie stwarzają sobie dobrych sytuacji. Sparta atakuje lecz w brakuje "zimnej krwi" przy wykończeniu akcji. Wynik na 4:1 ustala w ostatnich minutach spotkania Tomek Murzyn, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem wgrywa pojedynek lobując golkipera Płomienia.