- autor: Siwy248, 2016-09-25 23:12
-
W V kolejce Sparta zdobyła cenne 3pkt na boisku w Sulechowie pokonując tamtejszego Lecha 2:1 (1:0)
Od pierwszych minut Sparta ruszyła do ataku. W konsekwencji już w 4 min spotkania Spartanie wykonywali trzeci rzut rożny, po którym objęliśmy prowadzenie. Po dośrodkowaniu piłki akcję zamyka Mateusz Stachowski, który ponownie wrzucił po ziemi piłkę w pole karne, a tam wbiegający na 5m Tomasz Murzyn dotknął lekko futbolówkę, która zmyliła bramkarza i wpadła do bramki. W 13min blisko strzelenia bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego byli gospodarze ale strzał pewnie broni Bartosz Niciński. W 20min Dawid Niciński podaje do Tomasza Murzyna, który wychodzi na dobrą pozycję lecz zostaje sfaulowany na ok. 20m, a sędzie pokazuje żółty kartonik obrońcy Lecha. Rzut wolny wykonuje Tomek ale piłka po jego strzale minimalnie mija bramkę gospodarzy. W 24min powinno być 2:0 lecz "setkę" nie wykorzystuje Piotr Korszun. Z prawej strony boiska pikę w pole karne dośrodkowuje Tomek akcje zamyka niepilnowany Piotrek, który po strzale swoją "słabszą" nogą z ok. 7m nie trafia do pustej bramki!. Chwilę później role się odwracają, Piotr podaje w pole karne do Tomka, który oddaje strzał na bramkę lecz jego uderzenie blokują obrońcy z Sulechowa. Pod koniec pierwszej połowy zarysowuje się przewaga gospodarzy, którzy spychają Spartę do obrony. W 41min zawodnik Lecha oddaje groźny strzał z 20m ale ładną interwencją popisuje się Bartek. Pierwsza połowa kończy się skromnym prowadzeniem naszej drużyny. Niestety końcówka pierwszej połowy była zapowiedzią co będzie działo się na boisku w drugiej części. Lech zepchnął Spartan do głębokiej defensywy i gra toczyła się głównie na naszej połowie. Na szczęście zawodnicy Lecha nie potrafili przebić się przez naszą obronę, a najgroźniejsze sytuacje stwarzali sobie jedynie po dośrodkowaniach z rzutów rożnych, które były zmorą Sparty. Dosłownie wszystkie pojedynki w polu karne przegrywaliśmy, na szczęście strzały zawodników były zbyt lekkie lub niecelne, żeby mogły zaskoczyć naszego bramkarza. Gra naszej drużyny ograniczała się do wybijania piłki i liczenie na skontrowanie przeciwników. W 65min po jednym z takich wybić na 35 metrze został sfaulowany nasz zawodnik i sędzie dyktuje rzut wolny. Do piłki podchodzi Dawid Niciński i strzela z wolnego przepiękna bramkę. Piłką po jego silnym uderzeniu trafi jeszcze w poprzeczkę i wpada do bramki obok bezradnego bramkarza, Sparta prowadzi 2:0. Bramka "Stadiony Świata" i szkoda tylko że nikt tego nie nagrał. Niestety 2 min później Lech zdobywa kontaktową bramkę. Po ładnej szybkiej składnej akcji kilku zawodników piłkę z prawej strony dośrodkowuje w pole karne zawodnik Lecha, a tam wbiegający napastnik pakuje futbolówkę do naszej bramki. Kolejne minuty to kontynuacja ataków gospodarzy, z których wychodzimy obronną ręką. W 85min zawodnik Lecha nie wykorzystuje świetnej okazji, którą otrzymał w prezencie od "Gucia", który nie trafił w piłkę, dzięki czemu zawodnik gospodarzy znajduje się sam na sam z Bartkiem. Pojedynek wygrywa nasz golkiper i Sparta dalej prowadzi 2:1. W 89min Tomek mógł strzelić na 3:1 lecz zamiast strzelać na bramkę z ok.14m zaczął się kiwać i stracił piłkę. Sędzia doliczył 4min i na szczęście pomimo rzutu wolnego z ok. 25m i kolejnego rzutu rożnego Lech nie zdobywa wyrównującego gola i Sparta wygrywa spotkanie 2:1.