- autor: Siwy248, 2017-04-10 10:22
-
Fatalna pierwsza połowa w wykonaniu Sparty Nietkowice przesądziła o końcowej porażce 0:3 z sąsiadem w tabeli Medykiem Cibórz.
Sparta Nietkowice wyjątkowo zagrała swoje spotkanie na własnym boisku w sobotę, mimo to nasi zawodnicy zmobilizowali się i stawili się na meczu praktycznie w pełnym składzie. Od początku spotkania to goście przeważali i już w 3min strzelają bramkę. Na 20m piłkę otrzymał napastnik Medyka i z 16m strzela gola lobując wychodzącego z bramki Pawła Burnego. Niestety kolejne minuty nie przynoszą poprawy w grze naszej drużyny. Goście w pełni kontrolowali przebieg spotkania rozgrywając piłkę spokojnie od lini obrony. Momentami z przebiegu spotkania wyglądało jakby drużyny dzieliła różnica 2-3 klas rozgrywkowych. Niestety na efekty nie trzeba było długo czekać. W 30 min po akcji lewego obrońcy Medyka goście podwyższają prowadzenie. Zawodnik przebiega wzdłuż lini ponad połowę boiska, dośrodkowuje w pole karne, a tam z ok. 7m niepilnowany zawodnik strzela na bramkę, piłkę broni jeszcze "Małpa" ale przy dobitce był już bezsilny i Cibórz prowadzi 2:0. W 40min ładnym uderzeniem z ok. 20m popisuje się zawodnik z Ciborza, na szczęście piłka po jego strzale ląduje na poprzeczce. Niestety 2 min później kopia akcji z 30min. Ponownie lewą stroną boiska lewy obrońca przebiega z piłką przez całą połowę, dośrodkowuje futbolówkę w pole karne gdzie z 5m zupełnie niepilnowany zawodnik Medyka strzela głową z 5m obok bezradnego Pawła i jest 3:0. Na drugą połowę Spartanie wyszli pełni nadziei na odwrócenie losów meczu. Gra naszej drużyny wyglądała o wiele lepiej, niestety nie udało się Sparcie odwrócić losów spotkania.Sparta przegrywa z Medykiem 0:3.
Warto odnotować, że w drużynie Sparty zadebiutował 16-letni Dominik Woźniak.